Dlaczego właśnie Rusinowa Polana? Dobrze znamy tę trasę, osobiście przeszłam nią wcześniej 3 razy. Nie chcieliśmy iść zupełnie nową trasą, której nie znamy. A tę trasę w warunkach letnich poznaliśmy bardzo dobrze, choć według mnie należy mieć zawsze na uwadze, że zimą teren znany może wyglądać zupełnie inaczej.
Na zimowy spacer wybraliśmy się bez Amelki i Dawida. Zaparkowaliśmy na parkingu Wierch Poroniec przy szosie Oswalda Balzera gdzie rozpoczyna się szlak zielony prowadzący wprost na Rusinową Polanę. Szlak wiedzie szeroką drogą. Na początku szlaku czeka Was pierwsze porządne (i w sumie ostatnie takie) wzniesienie. Później można spokojnie spacerować po niemal płaskim terenie. Dzięki czemu my skróciliśmy troszkę naszą wędrówkę do 50 minut. W większości doga biegnie przez las. Po drodze czeka na Was kilka miejsc z pięknym widokiem – wiemy o tym z wcześniejszych spacerów.